Od jakiegoś czasu planowałem wypisanie się z portalu Nasza Klasa, w końcu zdecydowałem się. NK opadała do poziomu dna, czyli gdzieś pomiędzy serwisy forka.pl a grono.net.
Zmęczyły mnie:
- rewie fotek z Turcji, Grecji i innych wyjazdów za 899.99PLN
- stosy słodkich jak ulepek komci pod fotkami: "ale cudownie wyszłaś!"
- niekończące się zaproszeń od ludzi których i tak mam w klasie
- grupy typu "piękni i stylowi" chociaż 90% ich członków to nadaj się do grupy "przeciętni i bazarowi"
Byłem kiedyś członkiem Grona, jednak opuściłem je w podobnych okolicznościach. Zapisując się do NK liczyłem na ciut wyższy poziom, ale wyszło na to samo. Nie mam nic do samego serwisu, gdyż ten ma zarabiać, więc dopasowuje się do poziomu odwiedzających zgodnie z sasadą: "nasz klient nasz pan". To doskonały przykład, że model Web2.0 ssie, jeśli pozwalasz tworzyć kontent byle komu, to masz byle jaki kontent. Jak dla mnie Web2.0 staje się określeniem pejoratywnym, strach tylko pomyśleć co przyniesie Web3.0.
1 komentarz:
Ja NK zawsze porównywałem do Myspace (pod względem wiochizmu tam panującego).
Ale ja nie lubię NK głównie ze względu na ich podejście do danych osobowych. NK to doskonałe źródło dla wszelakiej maści szpiegów i inwigilatorów. Piotr Konieczny parę razy o tym pisał.
Prześlij komentarz